rajdy i spacery...

BEZ BRACTEWNYCH
NA POLU BITWY WARSZAWSKIEJ


Kościół w Kobyłce



Bojowo nastawiony prezes

Bractwo Zabrodzkie zaplanowało na 14 sierpnia 2010 r. rajd rowerowy lub w razie upału czy deszczu wycieczkę autokarową na pole Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Ossowie. Ze względu na niesprzyjającą pogodę wybrano wersję drugą.

Dwa tygodnie przed zamierzonym przedsięwzięciem rozprowadzono ponad 100 ulotek informacyjnych, wywieszono plakaty przy miejscowych sklepach, dano ogłoszenia w lokalnej prasie i Internecie. Niestety w sobotę 14 sierpnia o godzinie 11.00 na miejscu zbiórki przed Bankiem Spółdzielczym w Zabrodziu zebrało się zaledwie 14 osób, w tym 7 letników z Młynarzy, Wysych i Kicin.

Do Ossowa można dojechać na wiele sposobów. Wybrano wariant najbardziej historyczny, czyli Gościńcem Napoleońskim. Po drodze wycieczkowicze zwiedzili unikalny kościół barokowy w Kobyłce.

O godz. 13.05 w Ossowie na polu bitwy sprzed 90 laty rozległy się strzały piechoty i kawalerii polskiej atakujące pododdziały bolszewickie. Rekonstrukcja wydarzenia tak bardzo ważnego dla dziejów Polski i Europy zrobiła wielkie wrażenie na uczestnikach wycieczki. W czasie imprezy była możliwość kupienia pamiątkowych kolekcjonerskich monet oraz otrzymania bogatego zestawu materiałów graficznych i fonicznych upamiętniających zwycięstwo nad bolszewikami.


Grupa rekonstrukcyjna

Prezes Stowarzyszenia, jedyny jego przedstawiciel obecny w tym dniu na polu Bitwy Warszawskiej, ma nadzieję, że w roku 2011 członkowie Bractwa Zabrodzkiego pomyślnie zdadzą poprawkę.

do góry